Dlaczego moje dziecko
nie chce jeść?
W praktyce spotykam się z problemem rodziców, czy moje dziecko je wystarczająco, jak wesprzeć dziecko, które je wybiórczo, nie chce jeść warzyw, owoców. Rozpatrując problem należy wziąć pod uwagę następujące czynniki, które mogą wpływać na stan rzeczywisty:
aspekt psychologiczny – jaka atmosfera jest przy jedzeniu, czy jest wymuszanie na dziecku aby jadło czasem nawet nieświadomie, czy nie przelewamy swoich trosk, lęków na dziecko, a może zachowanie dziecka jest sposobem zwrócenia na siebie uwagi gdyż potrzebuje wsparcia w innej sferze lub/i obecności rodzica… Psychologicznych aspektów jest wiele, które powinno się rozpatrzyć.
nawyki żywieniowe w rodzinie – pamiętajmy, że to my dorośli decydujemy co jest dostępne w naszej kuchni. To my wybieramy produkty spożywcze. Jeśli w domu będą dostępne różnego rodzaju wysoko przetworzone przekąski, słodycze, które zawierają ogromną ilość cukru, soli, tłuszczów nie możemy się dziwić, że dziecko nie chce zjeść obiadu jeśli 15 minut wcześniej zjadło np. ciastko, słodki jogurt czy wypiło słodki sok owocowy
zaburzenia sensoryczne – które zachodzą jeśli układ nerwowy niewłaściwie organizuje bodźce zmysłowe. Dziecko nie odpowiednio interpretuje doznania sensoryczne jak dotyk, zapach, smak, dźwięk… Zaburzenia takie mogą być przyczyną wybiórczości jedzenia np. o wybranej konsystencji, może mieć problem z żuciem, dla dziecka z nadwrażliwością węchową posiłki mogą zbyt intensywnie pachnieć czego skutkiem jego niespożycie, spożywanie tylko kilku produktów… To tylko przykłady, a objawów może być znacznie więcej i nie tylko związanych z jedzeniem. Dziecko może być bardzo wrażliwe na dźwięki, źle czuje się w nowym miejscu, źle reaguje na czynności higieniczne, ma zburzenie równowagi, ma zaburzenia koncentracji i wiele innych. Zaburzenia sensoryczne wymagają konsultacji i terapii.
zaburzenia ze strony układu pokarmowego – dzieci które mają duże łaknienie na na smak słodki, mączne produkty a jednocześnie mają problemy ze strony układu pokarmowego np. zaparcia lub/i biegunka, nieprawidłowy stolec, bóle brzucha, gazy… Mogą mieć zaburzoną równowagę florę bakteryjną jelit, pasożyty, przerost candidy co w konsekwencji może prowadzić do zespołu nieszczelnego jelita. Podstawą do zmienienia, urozmaicenia diety jest znalezienie przyczyny, podjęcia leczenia na podstawie diagnostyki i wprowadzenia odpowiedniej diety.
nietolerancje pokarmowe – które często są efektem wcześniejszego zaburzenia flory bakteryjnej jelit. Dosyć często jest tak że dziecko łaknie te produkty spożywcze, które mu nie służą a wręcz mogą mieć działanie szkodliwe. Przykładem są np dzieci z zaburzeniami ze spektrum autyzmu. Dzieci te lubią jeść produkty glutenowe (makarony, bułki..) oraz mleczne (jogurty, serki..) a mając zespół nieszczelnego jelita, te produkty zbyt nadmiernie dzieci pobudzają, zaburzają koncentrację i możliwości rozwoju mowy…
Powyższe czynniki często są połączone i należy je przeanalizować i wprowadzać zmiany stopniowo krok po kroku. Pamiętajmy o aspekcie psychologicznym, nie można dziecka zmuszać do jedzenia, wywierać na nim presji. Wymaga wiele cierpliwości ze strony opiekuna, rodzica. Podstawą pracy z dzieckiem powinna być empatia czyli umiejętności budowania bliskiej relacji z dzieckiem z zachowaniem jego autonomii, obdarzeniem dziecka swoją uwagą i obecnością. Jakość posiłków i atmosfera, w jakiej są spożywane, zależą od środowiska, w jakim obraca się dziecko. Uczy się ono określonych zachowań żywieniowych w oparciu o powtarzające się określone zachowania rodziców, praktykowane w domu zwyczaje, wzory zachowania.
Ważne jest, by stworzyć dzieciom możliwość poznania różnorodnego pożywienia. Jeśli chcemy, by nasze dzieci jadły z smakiem kasze, warzywa i owoce, ryby i mięso, musimy im je… przedstawić. Umożliwiamy dzieciom poznanie produktu spożywczego wszystkimi zmysłami przed przygotowaniem z niego posiłku. Jeśli jest to możliwe, dajmy dzieciom produkt do obejrzenia, powąchania, skosztowania oraz wspólnie przygotujmy z niego prosty posiłek. Ma to dla dziecka większe znaczenie, niż opowiadanie o tym, jakie coś ma witaminki i że trzeba to jeść, by być zdrowym. Praca ze wszystkimi zmysłami ma szczególne znaczenie przy zaburzeniach sensorycznych. Zachęcam do wykorzystywania produktów spożywczych do zabaw np. liczenie owoców czy warzyw, sortowanie warzyw i owoców wedle koloru, wyklejanie obrazka używając różnego rodzaju kasz, ziaren….
Warto stworzyć ogródek domowy, choćby na parapecie. Dzieci mogą samodzielnie posadzić kiełki i zioła, o które będą dbać i obserwować, jak rosną.
Pomocne mogą być też rozmowy z dziećmi. Na przykład można opowiedzieć o jabłku: skąd pochodzi, jak rosło, kwitło, jak powstał owoc, który dojrzewał przez całe lato, by stać się soczystym słodkim jabłkiem, lub opowiedzieć, jak powstaje chleb – od ziarenka zboża do pachnącego bochenka.
Dzieci w wieku przedszkolnym uczą się poprzez naśladowanie rodziców, nauczycieli oraz innych dzieci. Ważne, aby posiłek odbywał się przy wspólnym stole wraz z domownikami lub w przedszkolu z uczestnictwem nauczycielki. Zarówno rodzice jak i nauczyciele są wzorem do naśladowania. Jeśli dorośli będą z apetytem spożywać ten sam posiłek co dzieci, stwarzać przyjazną i spokojną atmosferę, dzieci chętniej będą jadły nawet dla nich nieznane potrawy. Dzieci obserwują zarówno opiekuna, jak i siebie nawzajem. W grupie łatwiej przełamywać indywidualne opory.
Jeśli jest taka możliwość, pozwólmy dzieciom decydować, np. o wyborze dodatków. Na śniadanie nie podawajmy gotowych kanapek, lecz na dużych talerzykach ułóżmy poszczególne składniki: mięso, warzywa, zioła, lub pozwólmy dosypać do owsianki wybrane nasiona czy orzechy. Dzieci mając możliwość samodzielnego wyboru chętniej sięgają nawet po mniej sobie znane produkty.
Komponując posiłki pamiętajmy, że dzieli lubią proste dania, z prostych naturalnych produktów. Wprowadzając nowy produkt należy to zrobić stopniowo, np. lody z soku wyciskanego.
Nie wolno zmuszać dzieci do zjedzenia dania czy porównywać do innych dzieci (np. “Zobacz jak ładnie zjadła Ola, a ty nic nie ruszyłeś z talerza…”).
Najlepszym sposobem jest samodzielne jedzenie przez dziecko, niedopuszczalne jest wpychanie łyżeczki do buzi. Presja wywierana na dziecko daje skutek przeciwny do oczekiwanego.
W trakcie posiłków unikajmy rozmów o wpływie żywienia na zdrowie.
Czas posiłku jest czasem posiłku, uczmy dzieci świadomości jedzenia. Dzieci nie powinny jeść oglądając bajkę, siedząc przy grze, oglądając książeczki. Czas posiłku to czas delektowania się estetyką podanego dania, jego zapachem i smakiem.
Na koniec chcę jeszcze zwrócić uwagę na jeden aspekt, dzieci które głównie jedzą produkty płynne, papkowate, miękkie nie wymagające gryzienia mogą mieć problemy logopedyczne. Umiejętności prawidłowego gryzienia, żucia i połykania wzmacniania mięśnie w obrębie obszaru ustno-twarzowego, które ma ogromne znaczenie przy rozwoju mowy i artykulacji. Ćwiczenia logopedyczne mają pozytywny wpływ przy problemach z gryzieniem, żuciem i połykaniem i mogą wspomóc dziecko w pokonywaniu barier z jedzeniem.
Autor: Emilia Lorenc